Banki od jakiegoś czasu straszą kredytobiorców, że po wygranej sprawie o ustalenie nieważności umowy kredytowej, będą dochodziły od kredytobiorców „wynagrodzenia za korzystanie z kapitału”.
Przypomnijmy, że w przypadku nieważności umowy, każda ze stron zobowiązana jest zwrócić drugiej stronie to, co od niej otrzymała- bank musi więc zwrócić kredytobiorcy sumę wszystkich kwot spłaconych w wykonaniu umowy, a kredytobiorca zobowiązany jest zwrócić bankowi kwotę wypłaconego kapitału (chyba, że roszczenie banku okaże się przedawnione). W takiej sytuacji kredytobiorca nie płaci odsetek, prowizji, ani innych opłat z tytułu udzielonego kredytu. Bank nie zarabia więc na udzielonym kredycie, ale nie jest stratny, bo co do zasady odzyskuje kapitał (jeśli roszczenie nie jest przedawnione). Brak zysku z nieuczciwej umowy jest sankcją wynikającą z unijnej dyrektywy 93/13, która ma zniechęcać przedsiębiorców do stosowania niedozwolonych postanowień umownych.
Banki niezadowolone z braku zysku wymyśliły więc, że będą po ustaleniu nieważności umowy, dochodzić od kredytobiorców wynagrodzenia za to, że udostępniły kredytobiorcy kapitał. Na jakiej podstawie? Nie wiadomo! Banki nie są w stanie wskazać konkretnej podstawy prawnej swoich roszczeń, ponieważ taka podstawa w polskim systemie prawnym nie istnieje.
Jako jeden z pierwszych na ten temat wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 20 lutego 2020 r. (sygn. I ACa 635/19), który wskazał, że brak jest podstaw do tego, by kredytobiorca w ramach rozliczenia nieważnej umowy na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu „płacił za korzystanie z pieniędzy”. W sprawie całkowitej absurdalności i bezzasadności roszczeń banków o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału wypowiedziały się również przykładowo:
- Wyrok SR Wrocław – Śródmieście w sprawie pod sygn. I C 1233/20)
„Nie było natomiast podstaw do żądania wynagrodzenia za korzystanie z udzielonego kapitału. Tego rodzaju roszczenie nie znajduje uzasadnienia w polskim porządku prawnym na wypadek upadku umowy z powodu zastosowania przez przedsiębiorcę klauzul niedozwolonych. Nie ma żadnych podstaw, aby gwarantować stronie pozwanej jakikolwiek przychód w związku z umową, która okazała się nieskutecznie zawarta.”
- Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu pod sygn. XII C 427/19
„Podkreślenia wymaga również to, że w świetle prawa polskiego nie można mówić o prawie podmiotowym do żądania wynagrodzenia za korzystanie z kapitału na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu i świadczeniu nienależnym. Przyjęcie wykładni, w świetle której bank wobec unieważnienia umowy z powodu stosowania niedozwolonych postanowień umownych, byłby uprawniony do otrzymania „wynagrodzenia za korzystanie z kapitału”, bez wątpienia stałoby w sprzeczności z celami prewencyjnymi oraz odstraszającymi dyrektywy 93/13.”
- Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 5.2.2020 r. sygn. XXV C 1669/16
„Jakakolwiek próba konstruowania roszczeń, których istnienie zmierzałoby do zniweczenia ochronnej funkcji przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych, czy też celu przepisów o nieważności umowy, jest więc niedopuszczalne. Bezwzględna nieważność umowy, jako sankcja naruszenia norm uznawanych przez ustawodawcę za podstawowe, nie może być niwelowana przez poszukiwanie w innych normach podstawy do ustalenia praw i obowiązków stron w sposób odpowiadający treści nieważnego stosunku prawnego, w szczególności w zakresie wykraczającym poza świadczenia o charakterze restytucyjnym, zmierzające do zwrotu świadczeń spełnionych na podstawie nieważnej umowy.
Pośrednio na ten temat wypowiedział się również Sąd Okręgowy w Krakowie z dnia 16.03.2021 r. sygn. I C 786/20 wskazując w sentencji orzeczenia, że z tytułu nieważności umowy po stronie powodów nie istnieje obowiązek zwrotu na rzecz pozwanego świadczenia nienależnego lub bezpodstawnego wzbogacenia w kwocie wyższej niż kwota wypłaconego kredytu)
W przypadku nieważności (braku możliwości obowiązywania) umowy na skutek zastosowania sankcji dotyczących niedozwolonych postanowień umownych, próba wykreowania roszczeń przysługujących przedsiębiorcy oznaczałaby naruszenie wynikającego z art. 7 dyrektywy 93/13 obowiązku zapewnienia stosownych i skutecznych środków mających na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami. Gdyby przedsiębiorca pomimo zastosowania postanowień niedozwolonych mógł nadal czerpać korzyści z zawartej umowy, całkowicie zniwelowałoby to, wielokrotnie przywoływany w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości, odstraszający charakter norm zawartych w dyrektywie.
Wreszcie, ewentualnie przysługujące bankowi roszczenie nie podlegałoby ochronie, ze względu na zastosowanie konstrukcji nadużycia prawa podmiotowego (art. 5 kc). Przedsiębiorca, który posługuje się wzorcami umowy zawierającymi niedozwolone postanowienia i narzuca konsumentom zawarcie umowy w oparciu o te wzorce nie zasługuje na ochronę mającą rekompensować mu niekorzystne skutki zawarcia umowy o określonej treści.”
W sprawie wypowiedziały się również najważniejsze instytucje państwowe, takie jak: rzecznik Finansowy, Rzecznik Praw Obywatelskich, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów i Prokuratura. Co więcej, Rzecznik Finansowy pozwał jeden z banków za formułowanie w ogóle tego typu żądań. Zdaniem RF doszło do stosowania przez bank nieuczciwych praktyk rynkowych polegających na stawianiu w stosunku do klientów roszczeń o zapłatę tzw. „wynagrodzenia za korzystanie z kapitału kredytu”. Zdaniem Rzecznika Finansowego działanie banku należy ocenić jednoznacznie negatywnie. W ocenie jego oraz jego ekspertów, roszczenia stawiane przez bank nie odnajdują żadnej podstawy prawnej w prawie krajowym ani unijnym.
W jednym z istotnych poglądów[1], RF podkreślił, że po unieważnieniu przez sąd umowy kredytu z uwagi na brak możliwości jej wykonywania po usunięciu z jej treści niedozwolonych postanowień umownych lub stwierdzeniu przez sąd nieważności umowy w oparciu o przepis art. 58 § 1 kodeksu cywilnego w zw. z art. 69 prawa bankowego żądanie przez bank „wynagrodzenia za korzystanie z kapitału”, jak również odsetek za opóźnienie liczonych od dnia następnego po dniu przekazania kwoty kredytu lub nieruchomości na zasadzie surogacji, jest nie tylko sprzeczne celami Dyrektywy 93/13 i udzielonej konsumentowi na jej podstawie ochronie ale również nie znajduje oparcia w przepisach prawa krajowego w szczególności w art. 410 w zw. z art. 405 i 406 kodeksu cywilnego.
Rzecznik Praw Obywatelskich przy okazji wstąpienia do sprawy Państwa Dziubaków zaprezentował swój pogląd na powyższą problematykę. Zdaniem RPO całość negatywnych skutków, jakie wynikają dla konsumenta w związku z unieważnieniem umowy, realizuje się w postawieniu w stan natychmiastowej wymagalności pozostałej do spłacenia kwoty. TSUE nawet nie podejmuje kwestii dalszych potencjalnych roszczeń banków, ponieważ ich dopuszczalność stałaby w rażącej sprzeczności z celami Dyrektywy 93/13, w szczególności w odniesieniu do osiągnięcia skutku prewencyjnego (art. 7 ust. 1 Dyrektywy 93/13), to jest zniechęcenia przedsiębiorców do wykorzystywania w zawieranych umowach nieuczciwych postanowień umownych. Roszczenia, których podniesienie zasygnalizował bank po ewentualnym unieważnieniu umowy (roszczenie o zwrot kwoty kapitału kredytu, w trybie określonym przez bank, o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału przez 13 lat, żądanie zapłaty odsetek czy roszczenie o zwrot nieruchomości na zasadach surogacji) nie tylko nie znajdują racjonalnych podstaw w przepisach prawa polskiego, ale są bezwzględnie sprzeczne z ratio legis Dyrektywy 93/13[2].
W podobnym tonie wypowiedział się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który stanowczo zaprzeczył, by bankowi należało się jakiekolwiek wynagrodzenie.
Na uwagę zasługuje również pogląd prof. Ewy Łętowskiej, która z całą stanowczością podkreśla, że nie można mieć wątpliwości, że rozliczenie w ramach bezpodstawnego wzbogacenia (nienależnego świadczenia) po prostu nie daje podstaw do konstruowania dodatkowych powinności po stronie zwracającego kwotę kredytu.[3]
W kwestii wynagrodzenia miał okazję wypowiedzieć się Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przy okazji sprawy C-301/18 w wyroku z dnia 4.6.2020 r. W sprawie tej TSUE wypowiedział się, że kredytobiorcy nie przysługuje roszczenie przeciwko bankowi o bezumowne korzystanie z kapitału. Jak podkreśla E. Łętowska tym mniej prawdopodobna jest aprobata ze strony TSUE podobnych żądań ze strony podmiotu, rozliczającego transakcję upadłą z powodu zastosowania przez ten podmiot klauzuli abuzywnej. Dyrektywa 93/13 i jej interpretacja w acquis communautaire są silnie naznaczona myślą o pierwotnej naganności strony posługującej się (i to w działaniu profesjonalnym, stale) klauzulami abuzywnymi. Staranie o oczyszczenie obrotu z takich praktyk jest dominantą wspomnianego acquis.
Po raz kolejny TSUE będzie miał okazję wypowiedzieć się w sprawie sposobu rozliczenia po upadłej umowie w ramach sprawy skierowanej przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie. Sąd ten zadał Trybunałowi bardzo szczegółowe pytania co do tego, czy którakolwiek ze stron jest zobowiązana do zapłacenia drugiej stronie jakiekolwiek wynagrodzenia. Jeśli TSUE nie zmieni swojego podejścia do interpretacji unijnych przepisów, to odpowiedź może być tylko jedna – żadnej ze stron nie należy się dodatkowe wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.
Treść postanowienia sądu z pytaniami zadanymi TSUE dostępna jest tutaj.
Nasza Kancelaria bierze udział w programie Ochrony kredytobiorców zainicjowanym przez Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu tzn. deklarujemy gotowość do reprezentowania naszych Klientów w przypadku pozwania przez bank o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału za stałą symboliczną opłatą.
[1] https://rf.gov.pl/wp-content/uploads/2020/05/IP_niewaznosc_umowy.pdf
[2] https://www.rpo.gov.pl/pl/content/stanowisko-rpo-w-sprawie-kredytu-frankowego-panstwa-dziubakow
[3] E. Łętowska, Kwalifikacje prawne w sprawach o sanację kredytów frankowych – da mihi factum dabo tibi ius 1 Stanowisko przygotowane dla Forum Konsumenckiego, działającego przy RPO, dostęp:https://www.rpo.gov.pl/sites/default/files/Prof._Ewa_%C5%81%C4%99towska_Kwalifikacje_prawne_w_sprawach_o_sanacj%C4%99_kredyt%C3%B3w_frankowych_da_mihi_final_29.06.20.pdf