loader image

Sąd Okręgowy w Poznaniu nie uwzględnił zarzutu zatrzymania

Z radością dzielimy się kolejnymi dobrymi informacjami. Dzisiaj Sąd Okręgowy w Poznaniu w składzie SSO Anna Goździewicz w sprawie pod sygnaturą I C 641/20 ustalił, że umowa zawarta z dawnym Polbankiem jest nieważna i zasądził na rzecz kredytobiorców kwoty dochodzone w pozwie wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wskazanego w wezwaniu do zapłaty oraz obciążył bank kosztami procesu.

Sąd wygłosił merytorycznie bardzo interesujące i obszerne uzasadnienie. Wskazał, że umowa jest bezwzględnie nieważna na podstawie art. 53 k.c. w zw. z art. 69 prawa bankowego, a także w związku z zawarciem w niej niedozwolonych klauzul umownych. Sąd argumentował, że w sprawie umów dawnego Polbanku jest jeszcze dodatkowy argument za nieważnością umowy, mianowicie złożoność konstrukcyjna umowy. Mianowicie w procesie podnosiliśmy, że słowo „frank” w samej umowie pojawia się tylko jeden raz. Natomiast mechanizm przeliczania stanowiący w zasadzie istotę umowy, znajduje się w regulaminie, który był załącznikiem do umowy. Sąd ocenił, że takie działanie stanowi dodatkowe utrudnienie dla przeciętnego konsumenta w „rozszyfrowaniu” istoty zawieranej umowy.

Sąd nie uwzględnił zarzutu zatrzymania. Podzielił w tym zakresie przedstawiane przez nas poglądy, że dla umowy kredytu zarzut ten nie może mieć zastosowania. Nadto sąd dodał, że bankowi przysługuje dalej idący zarzut potrącenia i również z tego powodu zarzut zatrzymania należało uznać za nieuzasadniony.