loader image

Różnice w wyliczeniach zdolności kredytowej

Banki w inny sposób liczyły zdolność kredytową dla kredytów „czysto” złotówkowych, a inaczej dla kredytów tzw. frankowych!

Bardzo często zdarzało się, że Kredytobiorca miał zdolność kredytową dla udzielenia mu kredytu powiązanego z walutą franka szwajcarskiego, a nie miał zdolności dla udzielenia mu zwykłego kredytu złotówkowego.

Dlaczego w oparciu o takie same dane (dochody kredytobiorcy), bank tak skrajnie różnie wyliczał zdolność kredytową?

Najgorsze jest to, że większość świadków – byłych pracowników banków, w procesach frankowych twierdzi, że to niemożliwe, by ktoś nie miał zdolności do udzielenia mu kredytu złotówkowego, a jednocześnie miał zdolność do kredytu frankowego. Zdaniem świadków było dokładnie odwrotnie i rzekomo trudniej było uzyskać kredyt we frankach, a Klienci sami prosili o jego udzielenie!

Na szczęście w niektórych sprawach mamy takie perełki jak ta na zdjęciu – podsumowanie spotkania w dawnym Polbanku pokazujące, że nasi Klienci mieli zupełnie inną zdolność kredytową w złotówkach niż we frankach (różnica to blisko 30 tys.). Zestawienie pokazuje również, że Bank prezentował kredyt frankowy jako zdecydowanie tańszy od złotówkowego, nie uwzględniając w tym zestawieniu ryzyka walutowego.