loader image

Prawomocna wygrana z bankiem Millenium

Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 24 maja 2022 r. w sprawie pod sygn. I ACa 377/21 w składzie SSA Ewa Staniszewska (spr.), SSA Andrzej Daczyński (przew.), SSA Mikołaj Tomaszewski:

  • podtrzymał wyrok Sądu I instancji w zakresie ustalenia nieważności umowy
  • podtrzymał wyrok Sądy I instancji w zakresie zasądzenia kwot pieniężnych zgodnie z żądaniem powodów (około 50 tys. zł i 20 tys. CHF stanowiących sumę wpłat na dzień wytoczenia powództwa)
  • zasądził odsetki od dnia 20.11.2022 r. do dnia 15.07.2022 r. tj. od dnia pierwszej rozprawy przed Sądem I instancji do dnia podniesienia zarzutu zatrzymania przez bank (w pozostałej części roszczenie o odsetki oddalił – żądanie odsetek obejmowało ich zasądzenie od dnia wskazanego w wezwaniu do zapłaty
  • uwzględnił zarzut zatrzymania tzn. zaznaczył w wyroku, że powodowie mogą wyegzekwować wyrok za jednoczesnym zaoferowaniem zapłaty kwoty 101 tys. zł (kwota kapitału)
  • zasądził od banku zwrot kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 8.100.00 zł (co ciekawe ustalając WPZ – wartość przedmiotu zaskarżenia bank zsumował kwotę roszczenia pieniężnego o zasądzenie i o ustalenie, mimo, że w toku I instancji twierdził, że jest to nieprawidłowe).

Sąd uzasadniając orzeczenie wskazał, że podziela poglądy powodów o tym, że umowa zawiera postanowienia niedozwolone, a po ich wyeliminowaniu umowa nie może być dalej wykonywana. Sąd jednocześnie zaznaczył, że jego zdaniem umowa jako taka nie jest sprzeczna z art. 69 prawa bankowego, niemniej jednak wbudowany w nią mechanizm, powoduje jej nieważność. Sąd zasugerował, że każda sprawa jest innam, jednakże w zakresie umów banku Millennium (takich jaka była przedmiotem sprawy) nie ma wątpliwości co do ich nieważności.

Czym jest zarzut zatrzymania?

Najprościej rzecz ujmując jest to zgłoszone przez stronę procesu zastrzeżenie, że strona ta również będzie żądać określonej kwoty – tu zwrotu kwoty wypłaconego kapitału kredytu. Skutek uwzględnienia takiego zarzutu jest taki, że komornik nie może wyegzekwować przymusowo wyroku, dopóki kredytobiorca nie „zaoferuje” bankowi zwrotu kapitału. Może to zrobić w drodze potrącenia. Na przykładzie niniejszej sprawy będzie to złożenie przez kredytobiorców oświadczenia o potrąceniu z zasądzonej kwoty należnej bankowi 101 tys. zł. i egzekucja pozostałej po potrąceniu części należności.

W praktyce kredytobiorcy i tak planowali rozliczyć się z bankiem, a wobec nadpłacenia kwoty kredytu, uwzględniony zarzut zatrzymania w żaden sposób nie zmienia ich sytuacji.

Gdyby kwota kredytu nie była nadpłacona, to uwzględnienie zarzutu zatrzymania nie wpływałoby na nieważność umowy, możliwość zaprzestania spłaty i wykreślenia hipoteki. Na podstawie wyroku z uwzględnionym zarzutem zatrzymania bank nie ma możliwości wyegzekwowania dla siebie 101 tys. zł.

Abstrahując od powyższego, moim zdaniem umowa kredytu nie jest umową wzajemną, wobec czego nie można skorzystać w ogóle z prawa zatrzymania, gdyż prawo to dotyczy tylko umów wzajemnych. Sąd Apelacyjny słusznie zauważył, że umowa kredytu jest umową odpłatą, ale wbrew twierdzeniom SA, to nie oznacza automatycznie, że umowa ta jest wzajemna.

W sprawie odsetek sąd uznał, że nie można ich zasądzić od dnia upływu terminu wskazanego w wezwaniu przedsądowym (tak jak uczynił to sąd I instancji), a należy je zasądzić dopiero od dnia, w którym powodowie na rozprawie potwierdzili, że rozumieją skutki nieważności umowy. Sąd zasądził odsetki do dnia podniesienia przez bank zarzutu zatrzymania.

Dlaczego rozstrzygnięcie w zakresie odsetek ustawowych jest niewłaściwe?

  • Sąd wychodzi z błędnego założenia, że kredytobiorca składając reklamację, w której obszernie opisuje podstawy nieważności, a następnie składając pozew – nie wie co robi, czyni to nieświadomie – mimo, że jest reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika
  • takie podejście naraża kredytobiorców na ujemne skutki opieszałości sądów i przewlekłych postępowań – przyjmując koncepcję zaprezentowaną przez SA – jeśli powodowie czekaliby na rozprawę rok czy dwa (co często ma miejsce), to w tym okresie byliby pozbawieni prawa do żądania odsetek ustawowych za opóźnienie
  • instytucja odsetek ustawowych za opóźnienie ma swoje źródło w klasycznych normach prawa cywilnego i brak jest jakichkolwiek podstaw do tworzenia indywidualnej interpretacji tych norm na potrzeby spraw frankowych – rodzi to duże zagrożenie w zakresie pewności i stabilności wykładni prawa

W niniejszej sprawie tych odsetek „obcięto” niewiele, więc powodowie finansowo na tym niewiele stracą, ale w gruncie rzeczy takie podejście i pogląd co do zasady nie zasługują na aprobatę.

Poza tymi „drobnymi mankamentami” wyrok jest korzystny, jest to zresztą jeden z nielicznych wyroków Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, dlatego bardzo się cieszymy i dziękujemy kredytobiorcom za obdarzenie nas zaufaniem. My tego zaufania nie zawiedziemy i będziemy walczyć razem do końca, czekając na ewentualne dalsze roszczenia banku.